Kiedy ostatnio miałem przyjemność fotografować na potrzeby kampanii reklamowej panią Małgorzatę Kożuchowską podczas gali i pokazów mody skorzystałem z wypróbowanego rozwiązania – SPIDERHOLSTERA. Ten prosty i wygodny sposób mocowania aparatu do pasa na biodrach jest wspaniale przemyślany. Fotograf ma cały czas aparat gotowy do zdjęć, może szybko zmieniać potrzebne w danej chwili obiektywy a poza tym przestaje obciążać kręgosłup ciężkim sprzętem. Również mobilność i wygoda podczas pracy w tłumie widzów nie jest bez znaczenia. Można szybko przemieszczać się nie zawadzając aparatem o innych ludzi. Komfort pracy jest nieporównywalnie większy niż przy standardowym zawieszeniu aparatu na pasku na szyi. Praca nawet w trudnych warunkach staje się nie tylko wyzwaniem ale i przyjemnością. W studio aparat najczęściej jest na statywie, w plenerze najlepiej sprawdza się SPIDERHOLSTER.
Igor Stanisławski
artysta plastyk, fotograf
